Inwestorzy wchodzą w tydzień pełen napięcia i niepewności. Przez najbliższe dni rynki mogą poruszać się bez wyraźnego kierunku, a kluczowe informacje pojawią się dopiero w środę wieczorem, gdy opublikowany zostanie zapis dyskusji z ostatniego posiedzenia FOMC oraz raport NVIDII. Dopiero wtedy inwestorzy dowiedzą się, czy korekta technologiczna przerodzi się w trend – czy też rynek wróci do wzrostów.
Europa pod presją, Polska z umiarkowanymi spadkami
Piątkowe sesje w Europie upłynęły pod znakiem osłabienia. Indeksy FTSE MiB i IBEX traciły ponad 1,5 proc., a DAX zniżkował o 0,69 proc. Słabo wypadł też Stoxx 600, który spadł o 1,01 proc. – głównie przez sektor bankowy, technologiczny i materiałowy. Na warszawskim parkiecie nastroje nie były lepsze: WIG20 obniżył się o 0,86 proc., a mWIG40 i sWIG80 również zakończyły dzień na minusie. Wśród spółek szczególnie słabo wypadły Dino, Kęty i AmRest, natomiast pozytywnie wyróżnił się Inter Cars, który wzrósł o blisko 2 proc.
USA i kryptowaluty: między korektą a odbiciem
Za oceanem początkowe spadki ustąpiły miejsca ostrożnym wzrostom. NASDAQ zakończył dzień na plusie (0,13 proc.), a S&P500 stracił symboliczne 0,05 proc. Wyróżniały się akcje NVIDII, Tesli i Oracle, co może sugerować koniec rotacji w stronę spółek value. Tymczasem na rynku kryptowalut bitcoin wymazał całość tegorocznych wzrostów, spadając w okolice 95 tys. USD. W poniedziałek rano widać jednak pierwsze oznaki odbicia – rosną kontrakty futures na NASDAQ, a w Azji poprawia się sentyment wobec technologii, szczególnie w przypadku Samsunga i SK Hynix. Środa i czwartek przyniosą zatem odpowiedź, czy to tylko chwilowy oddech, czy początek nowego trendu.