Internet w chmurach – WiFi trafi na pokład samolotów LOT

Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły plany, na które wielu pasażerów czekało od lat – już wkrótce podczas lotów długodystansowych będzie można korzystać z bezprzewodowego internetu. Na razie na pokładzie Boeingów 787, ale to i tak duży krok.

WiFi na pokładzie to rozwiązanie, które przez lata wydawało się luksusem zarezerwowanym dla kilku wybranych przewoźników. Teraz wreszcie dołącza do nich także narodowy przewoźnik – z opóźnieniem, ale z konkretnym planem.

Dreamlinery z WiFi – kiedy ruszy usługa?

Nowa funkcja nie pojawi się z dnia na dzień. Pierwszy z 15 Boeingów 787 Dreamliner zostanie wyposażony w system WiFi w 2026 roku – wtedy też planowane jest rozpoczęcie udostępniania internetu na pokładzie. Modernizacja obejmie wszystkie maszyny tego typu – osiem modeli 787-8 oraz siedem 787-9 – i będzie realizowana we współpracy z firmą Viasat, światowym liderem w zakresie łączności satelitarnej.

System ten zapewni łączność w czasie rzeczywistym, bez względu na to, gdzie znajduje się samolot – czy nad Atlantykiem, czy w azjatyckiej przestrzeni powietrznej. Viasat obsługuje już m.in. Lufthansę i Aeromexico, co daje pewność, że LOT nie eksperymentuje z niesprawdzonymi rozwiązaniami. Internet w samolocie przestaje być udogodnieniem – staje się podstawą nowoczesnej obsługi podróżnych.

Nowa jakość podróży – nie tylko fotel i catering

Wypowiedzi przedstawicieli PLL LOT jasno pokazują, że dostęp do internetu to tylko część większej strategii modernizacyjnej. Izabela Leszczyńska z zarządu przewoźnika podkreśla, że chodzi o całościową poprawę komfortu podróży – odnowienie kabin, poprawę standardu obsługi, a teraz także cyfrowe udogodnienia.

Oczywiście nie wszyscy pasażerowie skorzystają z usługi w ten sam sposób. Wiele wskazuje na to, że klasa biznes otrzyma dostęp do sieci w cenie biletu, podczas gdy pozostali będą mogli wybierać spośród płatnych pakietów – od tych podstawowych, służących do komunikacji tekstowej, po pełny dostęp umożliwiający przeglądanie sieci i oglądanie filmów. Szczegóły zostaną ogłoszone bliżej terminu uruchomienia usługi, ale już teraz wiadomo, że LOT przygotowuje się do realnego skoku technologicznego.

Internet ponad chmurami – czy to tylko luksus?

W dobie pracy zdalnej, wiecznej dostępności i natychmiastowej reakcji na wszystko, brak internetu w trakcie lotu przestaje być odpoczynkiem – staje się utrudnieniem. Dla jednych będzie to okazja, by nadrobić maile, dla innych – by obejrzeć serial lub porozmawiać z bliskimi. A może po prostu, żeby wiedzieć, co dzieje się na świecie, gdy samolot leci nad nim z prędkością 900 km/h. Trudno dziś nie uznać tego za potrzebę – i dobrze, że LOT wreszcie to zauważył.