
Jesień to czas grzybobrania, a jednym z najlepszych sposobów na zachowanie ich aromatu na długie miesiące jest suszenie. Zamiast inwestować w specjalne suszarki, coraz więcej osób sięga po piekarnik – domowe i dostępne rozwiązanie, które pozwala uzyskać świetne efekty bez zbędnych wydatków. Wystarczy odrobina cierpliwości i znajomość kilku prostych zasad, by grzyby zachowały pełnię smaku, zapachu i wartości odżywczych.
Przygotowanie grzybów do suszenia
Zanim włożysz grzyby do piekarnika, musisz je odpowiednio przygotować – to kluczowy etap całego procesu. Przede wszystkim należy wybrać odpowiednie gatunki. Najlepiej sprawdzą się borowiki, podgrzybki, koźlarze oraz kurki – grzyby o zwartej strukturze i wyraźnym aromacie. Grzyby miękkie i wodniste nie nadają się do suszenia, ponieważ tracą konsystencję i stają się niesmaczne.
Oczyszczanie grzybów odbywa się bez użycia wody – nie należy ich myć, tylko starannie oczyścić szczoteczką lub nożykiem. Wilgoć utrudnia suszenie i zwiększa ryzyko pojawienia się pleśni, dlatego trzeba jej unikać. Kapelusze i trzonki kroimy na cienkie plasterki – im cieńsze, tym szybciej się ususzą. Całość warto rozłożyć na pergaminie lub bawełnianej ściereczce, by nieco przeschły jeszcze przed włożeniem do piekarnika.
Jak ustawić piekarnik do suszenia?
Odpowiednia temperatura to podstawa sukcesu – zbyt wysoka sprawi, że grzyby się przypalą, zbyt niska nie pozwoli im wyschnąć. Optymalna wartość to 40–50°C. Jeśli piekarnik nie pozwala na ustawienie tak niskiej temperatury, można uchylić lekko drzwiczki, by zmniejszyć ciepło i umożliwić swobodny przepływ powietrza.
Grzyby układamy równomiernie na kratce lub blasze wyłożonej papierem do pieczenia – najlepiej w jednej warstwie, bez nakładania się. Wentylacja ma tu ogromne znaczenie – wilgoć musi mieć gdzie uciec. Jeśli piekarnik wyposażony jest w termoobieg, warto go włączyć – proces będzie szybszy i bardziej równomierny.
Czas suszenia zależy od rodzaju i grubości plastrów – zwykle trwa od 4 do 8 godzin. Warto co jakiś czas obracać grzyby, by wszystkie fragmenty wyschły równomiernie. Grzyby są gotowe, gdy stają się elastyczne i kruche – łatwo je przełamać, ale nie rozpadają się w palcach.
Jak przechowywać ususzone grzyby?
Dobrze wysuszone grzyby trzeba przechowywać w odpowiednich warunkach – tylko wtedy zachowają swój smak i aromat. Najlepszym rozwiązaniem są szklane słoiki z hermetycznym zamknięciem lub papierowe torebki. W obu przypadkach ważne jest suche i ciemne miejsce – bez dostępu światła, wilgoci i zmiennych temperatur.
Niektórzy dodają do pojemników liść laurowy lub kilka ziarenek pieprzu, które dodatkowo zabezpieczają przed molami spożywczymi. Warto podpisać opakowania datą – choć grzyby można przechowywać nawet przez rok, najlepiej spożyć je w ciągu kilku miesięcy, kiedy aromat jest jeszcze intensywny.
Co zrobić, gdy grzyby nie dosuszyły się równomiernie?
Nie wszystkie grzyby schną w tym samym tempie – szczególnie przy różnej grubości plastrów. Jeśli część z nich wciąż jest wilgotna, można wyjąć te gotowe, a resztę pozostawić w piekarniku na dodatkowy czas. Innym sposobem jest pozostawienie ich na kratce do dosuszenia przez noc – w suchym pomieszczeniu, z dobrą wentylacją.
Nie należy przyspieszać procesu przez zwiększenie temperatury – grzyby mogą wtedy przypalić się z wierzchu, a w środku pozostać surowe. Cierpliwość to klucz do sukcesu – tylko powolne suszenie gwarantuje właściwy efekt końcowy.
Zalety suszenia grzybów w piekarniku
Suszenie w piekarniku to wygodna i skuteczna metoda, która nie wymaga dodatkowego sprzętu. Pozwala zachować pełnię smaku, intensywny zapach i wartości odżywcze. Dodatkowo eliminuje problem sezonowości – raz zebrane grzyby można wykorzystywać w kuchni przez cały rok, w zupach, sosach czy farszach.
To także sposób ekologiczny – nie trzeba zużywać energii elektrycznej przez kilka dni, jak w przypadku tradycyjnego suszenia na sznurku. Wystarczy jedna sesja piekarnikowa, by zgromadzić zapas na zimowe miesiące. Grzyby z piekarnika nie różnią się jakością od tych z suszarki, a cały proces można przeprowadzić bez wychodzenia z kuchni.